| Autor |
Wiadomość |
| dpr |
 Wysłany: Pon 19:44, 20 Cze 2011 Temat postu: |
|
| Na drzwi wejsciowe jest ponoc gwarancja, na 5 lat... |
|
 |
| mjwasik |
| Wysłany: Śro 19:14, 25 Maj 2011 Temat postu: |
|
| Dzięki za odzwem. Problem był w kluczu - już rozwiązany. |
|
|
| jwk |
| Wysłany: Nie 19:16, 22 Maj 2011 Temat postu: |
|
| My nasze też |
|
|
| F1 |
| Wysłany: Nie 8:52, 22 Maj 2011 Temat postu: |
|
| Ja moje mogę zamknąć bez problemu. |
|
|
| mjwasik |
| Wysłany: Nie 8:40, 22 Maj 2011 Temat postu: |
|
| A przy okazji, czy Wasze drzwi wejściowe dają się zamknąć kluczem od wewnątrz? |
|
|
| ma.28 |
| Wysłany: Sob 20:05, 14 Maj 2011 Temat postu: |
|
| Mam obite i porysowane drzwi wejściowe do mieszkania, ktoś przy wnoszeniu rzeczy do klatki pięknie mi je urządził! Czy ktoś wie czy jest jakaś gwarancja na drzwi i co mam zrobić, żeby mi je wymienili, Pan Jezior powiedział, że mi to zamalują pisakiem, poradźcie, co z tym zrobić!Ogólnie jest syf na osiedlu, szkoda słów! Proszę uważajcie jak coś wnosicie do mieszkań! |
|
|
| szczepan |
| Wysłany: Czw 18:19, 12 Maj 2011 Temat postu: |
|
z lazienka mielismy podobnie.. czyli ni w 5 ni w 9 jak wanne postawic zeby nie tracic miejsca przy tym slupku...
w koncu zamowilismy hydraulika, zrobil odplyw i doplyw wody i mamy w rogu po lewej stronie brodzik....
ps. oczywiście ściany krzywe jak w Alternatywy 4 ("ale tak było w planach"  ) |
|
|
| majkel |
| Wysłany: Pon 13:58, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
| Generalnie trzeba ich ostro dusić, żeby coś wymienili - my o wymiane szyby na balkonie też walczylismy ponad miesiąc :/ Najlepiej dzwonić co 2 dni i cisnąć o to, bo inaczej to mozna się zaczekać na smierc |
|
|
| weramac |
| Wysłany: Pią 21:17, 29 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Przy odbiorze mieszkania zgłosiliśmy panu inżynierowi małą usterkę ( przecięcie na listwie przy drzwiach balkonowych), który powiedział ,że kogoś przyśle aby wymienił listwę. Oczywiście do tej pory ani widu ani słychu... |
|
|
| Gość |
| Wysłany: Wto 7:45, 26 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Mieliśmy też problem z cieknącą niewiadomo skąd wodą. Już po malowaniu(!) trzeba było rozwalić ścianę w małym pokoju (bo sąsiaduje z łazienką, a tam były już płytki), żeby zlokalizować źródło. Do tej pory niewiadomo skąd to się brało. Czekaliśmy kilkanaście dni, żeby sprawdzić, czy nadal cieknie, ale chyba jest ok...Mam nadzieję! Poza tym, okazało się, że ściany są trochę krzywe i stolarz wyzywał...
A teraz z innej beczki. Denerwuje mnie bardzo, że ochrona nie pozwala parkować mieszkańcom na terenie osiedla a sam ochroniarz swoje auto zostawia! Jak to jest? To oni są dla nas, czy my dla nich? Ponadto strasznie wypytują po co się wjeżdża, na jaki czas itp. Naprawdę trzeba się natrudzić, żeby wpuścili!
Mam jeszcze jeden bardzo poważny problem, ale najpierw zapytam, czy ktoś jeszcze. Chodzi mi mianowicie o administratorkę. Jak oceniacie jej pracę? Mam na myśli również kontakt z nią, jej dostępność, przekazywanie informacji itp. Proszę o opinie. |
|
|
| jwk |
| Wysłany: Pią 10:38, 22 Kwi 2011 Temat postu: |
|
| Olga a jakie jeszcze przygody mieliście? My już mieszkamy, i poki co jest ok |
|
|
| Gość |
| Wysłany: Pią 9:49, 22 Kwi 2011 Temat postu: |
|
| U nas jest ten sam problem z wanną. Powstała półeczka, nikomu nie potrzebna, ale jest ten nieszczęsny komin i niestety, nic się nie dało zrobić, bo koniecznie chcieliśmy wannę. U nas też hydraulik się mocno natrudził, ale wreszcie dał radę Jak już nic dziwnego i niespodziewanego związanego z remontem (a przygód było wiele) nie wyskoczy, to wreszcie po świętach zamieszkamy na swoim:-) |
|
|
| majkel |
| Wysłany: Śro 9:33, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
| materiały moze i są dobre (z tego co się dowiedziałem to technologia rehau), ale zeby znalezc hydraulika, który moglby coś zmienić to bardzo ciążko, dlatego w ostateczności wzięlismy pana, który wprowadził własne przeróbki, a o "rehau" powiedział, że technologia taka sobie dodam, że hydraulik raczej nie "fuszerowiec" |
|
|
| SłonecznyZakątek |
| Wysłany: Śro 7:01, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Myślę że podobne mieszkania w tym samym pionie mają tak samo. U mnie tez jest problem, by projekt łazienki dostosować do tego co tam zamontowano.
Można pochwalić, by nie tylko ganić, że hydraulika z dobrych materiałów jest zrobiona, choć źle rozprowadzona
Ja mogę się pożalić na gniazdka. Zrobione po jednym np. przy panelu rtv/net. Chyba myślą ze każdy w domu będzie miał po 4 listwy w każdym kącie |
|
|
| majkel |
| Wysłany: Wto 12:09, 19 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Moze nie problem, ale generalne spostrzeżenie, że lazienki zaprojektowane na sztywno - na szerokosc ma byc wanna i koniec nie wiem czy u wszystkich tak ale u nas zrobilismy troche inaczej i musielismy się nakombinowac.
Wg projektu przy "kominie" w lazience nie ma zadnej wneki, ale widocznie developer postawnowił ją zrobić (+ 0,33 m2 = okolo 2000 pln więcej) a generalnie jak ktos ustawi wanne tak jak sobie architekt zaplanowal to ta wnęka staje się bezuzyteczna chyba ze ktos postawi tam sobie prysznic i pokombinuje z odplywem i doplywem wody.
To tyle, pisalem na podstawie naszego mieszkanie, niekoniecznie musi tak byc we wszystkich |
|
|
| SłonecznyZakątek |
| Wysłany: Wto 16:53, 15 Mar 2011 Temat postu: Na jakie problemy natrafiliście przy pracach wykończeniowych |
|
waszego mieszkania?
Co uważacie że jest do poprawki?
Co radzicie współlokatorom?
Zapraszam do wpisów na ten ważny temat |
|
|