www.slonecznyzakatek.fora.pl :: Przegląd tematu - Kolejny temat

kike

wynajęcie firmy do odśnieżania to np. około 1 tysiąc zł miesięcznie za gotowość x 6 miesięcy daje nam 6 tysięcy zł.
To jest koszt 6 lokali w skali roku jaki pokrywa ochrona.
Jest to chyba troche taniej niż 90 lokatorów płacących około 100 tysięcy zł za rok, czyż nie ?

Więc powód trzymanie ochrony dla odśnieżania jest nierozsądny

złośliwa · Wysłany: Czw 21:48, 08 Wrz 2011 Temat postu:

Najtańsza? Prawie tysiąc zł w skali roku przypadająca na jeden lokal, po to zeby ochrona odśnieżała? Chore! Juz sobie wobrażam tą chuda, wysuszoną babke jak odśnieża-śmiech na sali ;]

Gość · Wysłany: Czw 20:38, 08 Wrz 2011 Temat postu:

Na ostatni zebraniu była mowa, że ochrona będzie odśnieżać osiedle. Podobno jest to najtańsza opcja. Jest to jeden z argumentów dla, których należy zatrzymać ochronę.

próbujemy · Wysłany: Śro 21:03, 07 Wrz 2011 Temat postu: oszczędzać

próbujemy oszczędzać na sprzątaniu, na wywozie śmieci itd., a nasz ochroniarz tego całego syfu, który przez takie działania zostaje będzie nam pilnował.
A wystarczy nam oszczędzić na dziwnej ochronie .

pozdro

złośliwa · Wysłany: Śro 18:11, 07 Wrz 2011 Temat postu:

co by nie bylo ZGODA!!!!

poziomka

co by nie było

znieśmy ochronę , a nasz czynsz się zmniejszy. to jest najwiekszy problem naszego osiedla. jestesmy ewenementem na skale poznania. Nikt nie ma tak drogiej ochrony jak my w przeliczeniu na jednego mieszkanca. 80 zł miesięcznie x 12 miesięcy !!!!!!!!

majkel · Wysłany: Pon 8:06, 05 Wrz 2011 Temat postu:

Opcje rozliczania miejsca postojowego wystarczy poddać pod głosowanie. Opcja numer 2 jest prawnie poprawna wg co jest zapisane w akcie notarialnym, czyli osoby posiadające miejsce postojowe powinny być adekwatnie do powierzchni miejsca rozliczane. Jeżeli większość byłaby jednak za opcją 1. to zwolennicy opcji nr 2. mogą taką decyzję zaskarżyć w ciągu 7 dni od głosowania (takie mam info od administracji). Ja jestem również za opcją nr 2. Dla właścicieli miejsc postojowych nie robi to prawie żadnej różnicy (3 zł to raczej nic w porównaniu do ok. 25 tys za miejsce). Poza tym ja kupując tutaj mieszkanie od razu wiedziałem że dodatkowy czynsz za miejsce postojowe ma być około 60zł (po prostu się o to zapytałem).

Patrząc po różnych wątkach zauważyłem, że co niektórzy kupili tutaj mieszkanie na "HURRA" nie dopytując się o wszystkie szczegóły, które były ustalone przed sprzedażą mieszkań a później są pretensje...

Pozdrawiam! Smile

PS. Jeżeli będzie jakiś wniosek do podpisania w kwestii podjęcia głosowania to zapraszam na PW - chętnie podpiszę, bo trzeba zacząć działać, patrząc z perspektywy dwóch bezsensownych spotkań.

PS2. Co ze zmniejszeniem ilości sprzątań osiedla? Miały być 2 zamiast 5, ale jak na razie opłaty nie zmalały, więc czy jakieś zmiany w tej kwestii nastąpiły?

weramac · Wysłany: Pon 12:24, 29 Sie 2011 Temat postu:

A pro po oszczędności.. APELUJE o rozsądek i naprawdę zastanowienie się i przeanalizowanie wersji nr 2 w podanej przez pania administrator tzn niepłacenia za miejsca postojowe w hali garażowej osób które ich nie mają. Podejrzewam ,że większośc ludzi nie zrozumiała tego systemu rozliczenia poniewaz zobaczyła tylko kwote 66 zł zamiast 10.50 zł za miejsce postojowe a tego że zaoszczedzi na m2 i jest róznica tylko ok 3 zł. . Prosze przypatrzec się temu rozliczeniu bo naprawde teraz jest niesprawiedliwie rozliczane...

Głos z ludu · Wysłany: Nie 20:17, 28 Sie 2011 Temat postu:

SłonecznyZakątek · Wysłany: Nie 20:38, 21 Sie 2011 Temat postu:

Czytam, że występuje problem zagospodarowania ogródków. Problem sadzenia drzewek można również łatwo rozwiązać. Tak jak w przypadku możliwości głosowania nad potrzebą ochrony na naszym osiedlu, mozna również przeprowadzić głosowanie na temat sadzenia roślin w ogródkach.
Np. Można poddać pod głosowanie, by wszelkie rośliny były sadzone tylko i wyłącznie w donicach. To rozwiazało by problem korzeni.
(podopowiem, ze rozwiązanie stosowane jest na wielu innych osiedlach podobnych do naszego)

Taki pomysł należało by zgłosić do Pani administrator.

Myślę, że to jest bardzo dobry pomysł.
Pozdrawiam

OGRODNIK · Wysłany: Pią 18:29, 19 Sie 2011 Temat postu:

DROGI SĄSIEDZIE,DZIĘKUJĘ BARDZO ZA ZWRÓCENIE UWAGI NA BARDZO POWAŻNY PROBLEM JAKIM JEST WYSOKOŚĆ IGLAKÓW ZASADZONYCH DWA DNI TEMU I NIEKOMPETENCJĘ PSEUDO OGRODNIKA.ZAKUPIONE TUJE MIAŁY 110 CM WYSOKOŚCI,WYCHODZI NA TO,ŻE W PRZECIĄGU DWÓCH DNI UROSŁY O 40 CM,PO TAKIM PRZYROŚCIE ZACZYNAM SIĘ OBAWIAĆ CZY TO NA PEWNO SĄ TUJE ? CZY TO CZASAMI NIE SĄ SEKWOJE ? NIE CHCIELIBYŚMY Z NASZEGO "SŁONECZNEGO ZAKĄTKA" ZROBIĆ DRUGIEGO PARKU NARODOWEGO REDWOOD.Z DRUGIEJ STRONY DROGI SĄSIEDZIE POCIESZAM SIĘ,ŻE KLIMAT MOŻE BYĆ NIEODPOWIEDNI.POZDRAWIAM.

Gość · Wysłany: Pią 14:48, 19 Sie 2011 Temat postu:

Cieszę się, że pewne kwestie wreszcie dotarły. O to chodziło. Ponadto w jednym zgadzamy się w zupełności- szkoda czasu na dalszą dyskusję. Ja natomiast pozdrawiam Cię serdecznie i życzę miłego dnia:-)Nie denerwuj się tak, szkoda zdrowia...

Gość · Wysłany: Pią 14:41, 19 Sie 2011 Temat postu:

Olga odpowiem po raz kolejny profesjonalny ogrodnik nie podrzuca śmieci sąsiadowi to świadczy o jego profesjonalizmie (HA HA HA). Nie znasz to nie kwestionuj moich kompetencji bo na pewno są wyższe w kwestii w której się wypowiedziałem niż ogrodnika!Sama piszesz o nasadzeniach nisko piennych a sadzisz co innego i mówisz że ogrodnik powiedział że można - nie posiadasz własnego zdania ?? nie przerzucaj odpowiedzialności na ogrodnika bo jak Ci powie że twoje nasadzenia są niebieskie to tak będziesz tutaj odpowiadać ???To forum widzę jest tylko po to żeby się obrażać, nikt nie może wnieść swoich uwag bo zaraz odbierane są jak atak. Jesteśmy właścicielami mieszkań a nie domków jednorodzinnych z ogródkiem pod twoim pasem zieleni jest część wspólna - garaż . Ogrodnik na pewno wie i jest specjalistą od izolacji i konstrukcji. Żegnam bo dalsza dyskusja z Tobą nic nie wniesie po prostu Ty wiesz lepiej - jak zawsze zauważyłem na tym forum!

Gość · Wysłany: Pią 14:08, 19 Sie 2011 Temat postu:

Gość: Właśnie. Wystarczy "normalnie" odpowiedzieć. Rozumiem, że Twoja odpowiedź taka jest? No tak, rozumiem też, że masz większe kompetencje w zakresie ogrodnictwa niż profesjonalna firma ogrodnicza i ogrodnik zatrudniony przez administrację? Hmmm...Bo jeśli tak, to zwracam honor. Nie rozumiem też co jest obłudnego w mojej wypowiedzi. Napisałam tak jak jest, trzeba sobie tylko zadać trochę trudu i jak Cię to tak bardzo gnębi, to po prostu sprawdź. Bo ja to uczyniłam i mam czyste sumienie (nie tylko ja zresztą) Skąd wiesz jakiego rodzaju rośliny mam zasadzone na ogródku? Znasz się na tym? Zmierzyłeś jak wysokie są "drzewka"? Wierz mi, tak samo jak Tobie zależy mi na tym, żeby wszystko było w porządku. I zapewniam, że tak jest. Więc sorry, zajmijcie się ludzie swoimi sprawami, nikt nie naruszył i nie naruszy konstrukcji stropu. Na pewno nie tymi roślinami, które są posadzone min. u mnie na "ogródku" (ogródek-jako robocza nazwa). No, ale okazuje się, że specjalistów-ogrodników jest na tym osiedlu wielu...Szkoda, że nie wiedziałam, nie musiałabym szukać...
Chyba są ważniejsze sprawy niż wałkowanie kwestii zasadzonych roślinek, prawda? Czy będziemy w nieskończoność na ten temat dyskutować?Mam nadzieję, że już wreszcie wyczerpaliśmy temat...

Gość · Wysłany: Pią 12:40, 19 Sie 2011 Temat postu:

Widzę że ekspertów na tym forum nie brakuje. Olga225 obłuda twojej wypowiedzi skłoniła mnie do komentarza na tym forum. Ogrodnik na którego się tak powołujesz – profesjonalista, którego nie stać na pojemnik do wywozu ziemi tylko wyrzuca ją na sąsiednią działkę czy to też ustaliłaś z właścicielem działki ??? Jeżli, wypowiedz MAŁej na forum o swoich wątpliwościach dotyczących wykonanych nasadzeń to dla was zaglądanie komuś w „ogródek” (odsyłam do słownika co to jest ogródek ponieważ takie na osiedlu Słoneczny Zakątek nie występują poczytajcie akty notarialne co zakupiliście) a nie troska o dobro wspólne jakim jest strop garażu to naprawdę wy się zastanówcie komu tutaj odbija. Macie pretensje o ochronę bo trzeba płacić śmieszne 80zł miesięcznie a co gdy za 2 lata trzeba będzie z kasy wspólnoty wypłacić 100.000zł na naprawę stropu ponieważ będzie przeciekał przez to że ludzie sądzą iglaki półtorametrowe i twierdzą że nie są to rośliny nisko korzenne – no ale tak ogrodnik projektant konstruktor w jednym powiedział że można to posadzić. A czy izolacji pozioma (papa) stropu nad garażem została zabezpieczona mechanicznie przed wrastaniem korzeni?? były przecież robione odkrywki i wyraźnie nie było tam folii kubełkowej. Uświadomicie to sobie że nikt nie chce zaglądać wam w „ogródek” skoro jesteście przekonani że nic niedobrego nie będzie się działo wystarczy normalnie odpowiedzieć to chyba nie boli.

Rybka2784 · Wysłany: Pią 8:46, 19 Sie 2011 Temat postu: problemy

ludzie za dużo wolnego czasu macie??nie zachowujcie się jak dzieci...z takim podejściem to raczej daleko nie zajdziemy...zaczynacie temat ochrony a potem nagle czepiacie się , że ktoś sobie drzewka sadzi na ogródku..

MAŁA · Wysłany: Pią 7:53, 19 Sie 2011 Temat postu:

W takim razie pozdrawiam i już komentować nie będę.

Gość · Wysłany: Pią 7:45, 19 Sie 2011 Temat postu:

No właśnie. Przecież nikt nie będzie robił samemu sobie krzywdy, prawda? Wszyscy wiemy, że nie wolno sadzić roślin wysokopiennych, takich, które mają rozbudowany systam korzeniowy w dół, bo będzie problem ze stropem hali garażowej. Poza tym, jest to uwzględnione w regulaminie. Nikt nie jest pozbawiony rozumu, żeby samemu sobie robić taki kłopot (i wydatek)! Nie ma co siać paniki. Ale zanim komuś zarzuci się tego typu nieodopowiedzialne zachownie, to należy upewnić się, czy aby na pewno jest powód, bo można się potem wstydu najeść. Mała, jeśli miałaś wątpliwości co do sadzonych roślin, to dlaczego zwyczajnie nie zapytałaś ogrodnika, który je sadził? Myślę, że uzyskałabyś wyczerpującą informację na temat tego, jakie są to rośliny, jaki mają system korzeni, z kim to było konsultowane, jaka firma orgodnicza wykonuje tą pracę i co na to powiedział Pan Kubacki (ogrodnik) i Pani administratorka.

Alex · Wysłany: Pią 7:30, 19 Sie 2011 Temat postu:

Mała, mam wrażenie, że to Tobie trochę zaczyna "odbijać" z kontrolowaniem innych. Piszesz, że cieszysz się, że nie masz ogródka, ale jakoś często zaglądasz do niego innym.
Proponuję najpierw poszerzyć swoją wiedzę na temat ogrodnictwa i rodzaju roślin, które można w takich miejscach sadzić, może skonsultować się z profesjonalnym orgodnikiem, poczytać trochę w internecie (skoro ten temat tak Cię zajmuje), zadzwonić do naszego Pana ogrodnika osiedlowego, do administracji, popytać trochę i dopiero wtedy oskarżać ludzi o bezmyślność i głupotę...